kwi 21 2011

jajoooooo!


Komentarze: 0

i sprzątanie wrze. w sobote umyłam okno.. dlaczego dopiero teraz? -bałam się że jeszcze zdąrzy SIĘ zachalapać z góry z innego źrodła niż deszcz.

kurze wytarte, pranie zrobione, w szkole byłam, kryształy umyte. buty posegregowane. jakby się uprzeć to jeszcze przed pracą zdąrzyłabym ciuchy posegregować. i chyba sie zainteresuje.... może xD

albo!

muszę oddać książki do biblioteki. a przynajmniej jedną. bo mi kare przywalą.

jeszcze koszule wyprasuje i śmigam do biura.

są takie momenty że nie cierpie świąt.

ale nie ze wzgledu na sprzątanie, zapchane sklepy jakby miałby być koniec świata, ten cały komercyjny szum, w którym uczestniczymy wszyscy.

nie cierpie świąt, bo zawsze przed nimi w domu jest nerwowo.

kłotnie są w każdej rodzinie, tylk onie kazdy potrafi się do nich przyznać, a moja przyznaje się do nich głośno, podczas i po nich.

zabawne, że jest nas zaledwie 30 sztuk, a tak na prawdę jest nas 3 do 4.

adelkamagdalenepe   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz