Kategoria

Czasem jest śmiesznie


paź 23 2011 oświeć mnie!
Komentarze (2)

na czym polega sekret choć dobrego związku?

czasem patrze na SR i chyba potrafię to dojrzeć. kiedyś usłyszłam od B że jeśli chce na prawde dobry jogurt, z którego będę zadowolona i który nie będzie smakował jak żadny inny- to musze sobie sama go zrobić.

w pewnym sensie sama zrobiłam sobie męża. w pewnym sensie dalej go doprawiam.

i mam wrażenie że moje doprawianie będzie jeszcze długo trwało, tym bardziej że w tej relacji ja jestem brzoskwinką w jego jogurcie.

więc?

na czym polega ta piękna gra?

jak Wy? Żony działacie i jaki to ma efekt?

adelkamagdalenepe   
paź 04 2011 dzień oddech uśmiech
Komentarze (0)

między poprawą mojego samopoczucia z totalnego doła a pozytywu jest jeden dzień.

czasem boję się z Nim rozmawiać- jak jest mi czasem źle.

dziś na przykład jest chłodno i pochmurnno.

ale czy pogoda ma tu co kolwiek do znaczenia?

On pomaga mi coś zmieniać, czasem czuje się taka głupiutka, nic nie potrafię i wciąz sie gubię, cos tluczę.

przyjaciółki mam daleko. rodzine o 200 kilosów dalej od nich...

uczę się. ich lerne deutsch.

by moc przerzucić się z anglika na ich język, by móc z kims pogadać.
dawno tak mocno nie upadłam na tyłek, rzeczywistośc mine przygniata i przygniatała.

któryś dzień, z następnych dni, szykuje przed jego przyjazdem dwie kawy, szykuje obiad na wiecej niż jedną osobę.
można powiedzieć że przestaliśmy ze sobą pogrywać, teraz przyszło nam się docierać...tak myślę.

i słucham...


adelkamagdalenepe   
wrz 28 2011 no i jest ładna pogoda...
Komentarze (1)

dodalabym zdjecia.. lae jakos mi sie za bardzo nie chce.zastanawiam sie nad spacerem.

na pewno dziś musze zrobić kilka rzeczy, ale czy znajdę czas na spacer?

na razie nie odkleje się od komputera. nie da rady.

pomału przestawiam się na bycie żoną- prawie porażka. bo teraz przez miesiąc nie potrafiłam.

dalej żyje porankami sama. ukladając sobie jakoś plan dnia. słuchając dźwięków zza drzwi i okien.

od wczoraj postanowiłam sie bardziej Nim cieszyć.

nie mam nikogo innego.

adelkamagdalenepe   
lip 14 2011 rzygam tęczą
Komentarze (0)

w sensie. jestem zadowolona z postepów renowacji mieszkania. mogłabym powiedziec że mam "złota rączke".

w zasadzie- wszystko zależy od nastanwienia. i znika wkurw, mam kaszel. jeszcze nie szprecham.

po prostu rzygam tęczą. a temu że nastawienie nastawieniem-ale cierpliwość kiedyś się pewnie i mnie i jemu skończy.

na razie jest dobrze.

za miesiąc już nei będę panna.

adelkamagdalenepe   
cze 30 2011 BEjbe!
Komentarze (0)

czasem jest źle. zasadniczo nie jest różowo.

 

jutro wyjeżdzam, od soboty pewnie będę mogła porzegnać się z polskimi znakami.

koniec z ą i ę i ż i ś... i takimi tam.

spakowałam koffer. teczke, jutro jakis podręczny. wyspie się, wypije kawe zjem, ostatni z rodziną przed wyjazdem i ok 17 powinnam być juz w drodze.

lepsze perspektywy?

ha. pewnie tak.

dziś gadając po angielsku i niemiecku mieszając doszło do mnie że to tylko przeprowadzka.

TYLKO>versprochen

mże zapuszcze paznokcie, włosy na głowie rosną jak chcą.

zastanowie się później kto zniesie moją walizke.

ostatni raz posprawdzam cy wszystko wzięłam i heja banana;]

dziwnie było przejrzeć ostatnie 4 lata, mając juz tego inzyniera, wywALIĆ 3/4 i cieszyć się że bierze się co nalezy.

see we soon suesse.

adelkamagdalenepe   
maj 10 2011 plan>cel>czekam na wykonanie
Komentarze (0)

tak:

-po pierwsze dziś jade załatwić podstawowe rzeczy do załatwienia- nakleić planszei zaplanować moją prace i jej brak na najbliższy okres 3 miesieczny.

- następne w kolejce jest uczenie się na obrone ktorą mam za 2 tyg.

- pakowanie- na stałe do de.

-wyjazd na 3 tyg . urlop i tam załatwianie "nowego" życia.

w miedzy czasie muszę odłożyć kase na : sukienke, płaszczyk, rachunek i "na czarną godzine"

w rezultacie moje zycie zamknie wszystkie te cele- ok końca sierpnia z dniem wyjścia za mąż.

adelkamagdalenepe   
maj 06 2011 wczoraj całe popołudnie
Komentarze (0)

dziś mnei tylko mdli...

adelkamagdalenepe   
kwi 29 2011 gli....e
Komentarze (0)

jade dziś na ostatnie konsultacje. efekty opisze jak wróce.

 

co do moich koszmarów i złych wspomnień-nie które naprawiam.

 

progres? duży. pozytywy? brak wyrzutów sumienia i mało czasu na realizacje + lepszy doping. negatywy? mało czasu? i jeszcze czuje promile -dobrze że jade pociągiem i przejdzie za jakąś godzine.

spałam 3 godziny? tak! nawet się wyspałam.

adelkamagdalenepe